Czy wiesz, że Andrzej Duda skazuje nas na życie w smogu i podwyżki cen prądu?

Zmiany klimatyczne to obecnie jedno z największych wyzwań ludzkości. Dotykają one też Polskę, co widzimy coraz mocniej: mieliśmy praktycznie bezśnieżną i najcieplejszą zimę w historii, wiosna zaczęła się suszą, a teraz zmagamy się z podtopieniami.

Większość państw świata dostrzega ten problem, dlatego co roku odbywają się szczyty klimatyczne, podczas których dyskutuje się nad tym, jak globalne ocieplenie zatrzymać. W 2018 taki szczyt odbył się w Katowicach, gdzie świat po raz kolejny próbował ustalić, jak zmniejszyć emisje dwutlenku węgla (CO2). Tym większym zaskoczeniem stała się wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy, który w czasie szczytu klimatycznego oświadczył, że „węgiel nie stoi w sprzeczności z ochroną klimatu i postępem technologicznym w tym zakresie”. Deklaracja tym dziwniejsza, że powszechnie wiadomo, że to spalanie węgla emituje najwięcej CO2 do atmosfery, a polska energetyka w ponad 80 proc. jest oparta na węglu. Zamiast więc przedstawić innym krajom plan, jak będziemy zmniejszać spalanie węgla, polski prezydent zapowiedział, ze nie zamierzamy tego robić. Trudno o gorszą wpadkę na szczycie klimatycznym.

Ale problem z węglem, to nie problem dyplomacji – w Polsce co roku z powodu smogu umiera ponad 40 tys. osób, a smog to w większości efekt spalania węgla w starych przydomowych piecach. A produkujące CO2 elektrownie są przestarzałe i mogą przestać działać, gdy latem zabraknie wody do ich chłodzenia. Ten problem mieliśmy już raz w 2015 roku i może się powtórzyć.

Tymczasem prezydent podczas szczytu klimatycznego szokował po raz kolejny mówiąc, że „węgiel jest naszym strategicznym surowcem. Nie będziemy z niego rezygnować”. Problem w tym, że to nieprawda – polskie kopalnie wydobywają coraz mniej węgla i jest on coraz droższy, co powoduje, że mamy też coraz droższy prąd. Aby temu zapobiec rząd PiS zaczął sprowadzać tańszy węgiel z… Rosji czy Mozambiku, ale przecież to też żadne rozwiązanie. Ponadto ponieważ zgodziliśmy się na redukcje emisji CO2 musimy teraz dopłacać za przekraczanie limitów, a z każdym rokiem te dopłaty będą rosły. Już w tym roku mieliśmy podwyżkę cen prądu, a w kolejnych latach będzie tylko gorzej.

Kosztowna polityka węglowa to także nietrafione inwestycje. W 2015 roku Andrzej Duda obiecywał, że doprowadzi do realizacji planów nowego bloku węglowego w elektrowni w Ostrołęce, z którego wycofały się poprzednie rządy. I choć ekonomiści ostrzegali, że będzie to nieopłacalna inwestycja rząd z poparciem prezydenta postanowił uruchomić projekt. Spółki państwowe zainwestowały w elektrownię ponad 1 miliard złotych i… w tym roku właśnie ogłoszono, że elektrowni nie będzie, bo jest nieopłacalna. Na co więc poszły publiczne pieniądze z obietnicy prezydenta? Na dziurę w ziemi?

Dziennik Zachodni

wyborcza.pl

Plakaty do pobrania:

Plakat – smog, wersja PNG

Plakat – smog, wersja PDF

Plakat – smog (wersja czarno-biała)